- Cześć! Jestem wcieleniem najgorszego zła. Lubię zadawać cierpienie i patrzeć, jak otaczający mnie świat pogrąża się w chaosie. Jestem manipulacyjnym sukinsynem i złośliwym chujkiem. Gardzę tobą bardziej, niż mógłbyś to sobie wyobrazić, a moja tolerancja do twojej osoby związana jest tylko z faktem, że mnie karmisz. W innym wypadku bez mrugnięcia okiem przegryzłbym ci tętnicę i naszczał na twój grób! Kumasz to, człowieku?
Grafologia nie jest nauką ścisłą. Na podstawie odręcznego pisma z dużym prawdopodobieństwem wywróżyć można tylko to, że ktoś jest lekarzem. Albo zwyczajnym niechlujem.
#1.
Pierwszym z analizowanych czynników jest rozmiar pisma. Duże litery świadczą o ekstrawertyzmie, otwartości na ludzi i chęci zwrócenia na siebie uwagi. Takiej przynajmniej korelacji się doszukano. Pisanie bardzo małymi literami może z kolei symbolizować zarówno przywiązanie do szczegółów, jak i wstydliwość. No dobrze. A co znaczy gdy ktoś pisze literami normalnej wielkości? Według grafologów „tacy ludzie są wyważeni, widzą się takimi, jacy są”. Innymi słowy - nic nie znaczy.
#2.
Kierunek pochylenia liter nie świadczy - ponoć - o tym, co się piło poprzedniego wieczoru. Litery słaniające się w lewo oznaczają wycofanie, niechęć do zwracania na siebie uwagi. Jeżeli litery w lewo pochyla osoba praworęczna, może to być również oznaką buntu (przeciwko sile Coriolisa najpewniej…). Zwrot nachylenia liter w prawo symbolizuje natomiast otwartość na nowe doświadczenia i chęć poznawania nowych ludzi. Litery dokładnie pionowe to oznaka nieulegania emocjom i racjonalnej osobowości.
#3.
Swoje trzy grosze do analizy charakteru osoby piszącej dorzuca siła nacisku - podobnie jak wiele o osobie mówi uścisk ręki. W przypadku pisma, duża siła wkładana w pociągnięcia długopisu lub pióra cechuje osoby o silnym charakterze, pełne energii i uczuciowe. Średnia siła nacisku, ani duża, ani mała, to domena osób mocno osadzonych w swojej codzienności, raczej spokojnych. Bardzo mało energii wkładanej w pisanie charakteryzuje natomiast introwertyków, osoby typu „przepraszam, że żyję”.
#4.
Równe pisanie, tak intensywnie nauczane w szkołach, okazuje się niekoniecznie zgodne z charakterem piszącego. Ci, którzy mają tendencję to wychylania linijek w górę w miarę przesuwania się w prawo, wydają się zadowoleni i optymistyczni. Ci, którzy zjeżdżają w dół - szczęściem nie tryskają. Ci natomiast, którzy piszą raz w dół, raz w górę są albo niestabilni emocjonalnie, albo… ch****o piszą. Tako rzecze nauka :).
#5.
Swoje wywnioskować można również na podstawie odstępów wstawianych pomiędzy wyrazami. Zdania z ciasno upakowanymi słowami, zapisanymi jedno przy drugim, mogą świadczyć o potrzebie bliskości piszącego (lub o małej ilości miejsca na kartce). Duże odległości pomiędzy wyrazami to - według grafologów - niemy krzyk „dajtamiwszyscyspokój!”.
#6.
Sposób, w jaki człowiek podpisuje się na dokumentach, zdradza pewne cechy jego osobowości. Prosty i wyraźny, łatwy do odczytania podpis to oznaka pewności siebie i dobrego samopoczucia. Braku skłonności do udawania kogoś, kim się nie jest. Inaczej w przypadku podpisów, które można by najkrócej określić mianem bazgrołów. Te wskazują na wewnętrzne zamknięcie i pewną niechęć również w stosunku do samego siebie.
#7.
Czy na podstawie odręcznego pisania można sprawdzić, czy ktoś kłamie bądź nie? Okazuje się, że jest to możliwe. Słowa mijające się z prawdą nierzadko pisane są w nieco inny sposób niż - prawdziwa - reszta treści. Przyglądając się poszczególnym literom z bliska często dojrzeć można subtelne różnice wskazujące na inny w danym momencie stan emocjonalny piszącego.
#8.
Łatwo można zarzucić, że wszystkie powyższe przypadki są warte tyle co wróżenie z fusów. Statystyka mówi jednak swoje - a grafologia dorzuca jeszcze jeden istotny argument. Mianowicie pismo (a zwłaszcza jego zmiany) mogą wskazywać na określone problemy zdrowotne. Częste zmiany siły nacisku podczas pisania sygnalizować mogą zbyt wysokie ciśnienie. Małe i gęsto upakowane litery mogą być związane z chorobą Parkinsona, natomiast zmieniający się w obrębie jednego zdania kierunek pochylenia liter może być jednym z objawów zaburzeń osobowości.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą