Mogłoby się wydawać, że nikt nie odważy się zrecenzować 200-litrowej beczki z lubrykantem, ale do takich wyzwań stworzony jest internet. Oto 10 przykładów na to, że ciekawie i z pomysłem można zrecenzować wszystko.
#1. Książka z selfikami Kim Kardashian
Jamie Ramsay, entuzjasta biegania z Wielkiej Brytanii, ukończył właśnie niesamowite wyzwanie, które sam przed sobą postawił. Przebiegł z Vancouver do Buenos Aires, zawstydzając tym samym każdego, kto nie zaczął jeszcze realizacji swoich fit-postanowień noworocznych.
#1.
Psy i koty to na co dzień prawdziwe słodziaki, które łaszą się do swoich właścicieli i umilają życie wszystkim domownikom. Czasem jednak psują swój wizerunek, szczególnie gdy działają wraz z towarzyszem...
#1.
- Zjadłem całe pudełko kolorowej kredy i wydaliłem tęczę.
- Zjadłem tęczę.
#2.
- Powitałem jeża w jego nowym domu poprzez próbę zjedzenia go. Moja pani spędziła godzinę wydłubując ze mnie kolce.
- Goniłem psa po całym domu, bo się mnie boi. LOL
#3.
- Zjadłem Elfa z Półki.
- Ja pomagałem, bo był jakiś dziwny.
#4.
- Przygwoździłem go do podłogi stając mu na uszach.
- Nasikałem mu na głowę.
#5.
- Dzisiaj zjadłem Biblię.
- Ja też chyba pomogłem. Sorry, Jezu.
#6.
- Codziennie rano liżę jego klejnoty.
- Nigdy nie odwzajemniam pieszczoty.
#7.
- Kradnę skarpetki.
- A ja je zjadam.
#8.
- Robię kupę w ciemnych sypialniach.
- A ja zjadam dowody rzeczowe.
#9.
- Zrzucam wszystko ze stołu.
- A ja to zjadam.
#10.
Spójrz, jakie pyszności znaleźliśmy.
#11.
- Zrobiłem kupę na podłodze w łazience (i nasikałem do zlewu).
- Użyłem mamy majtek, by schować jego kupę!
#12.
- Nasikałem bratu na głowę...
- ...pozwoliłem mu.
#13.
- Zjadłam jej kupę.
- A ja zjadłam jej. OD RAZU POTEM POSZŁYŚMY CAŁOWAĆ NASZĄ PANIĄ.
#14.
PRACA ZESPOŁOWA
#15.
Złamaliśmy czubek ślubnego tortu Freda i Małgosi.
#16.
Zabiliśmy przedrzeźniacza.
#17.
- Zjadłem szminkę mojej pani i wtarłem ją w dywan.
- Przyglądałem się.
#18.
- Przyniosłem wstyd mojej rodzinie.
- Prawdopodobnie pomogłem.
#19.
- Ciągnąłem tyłek po nowej, białej macie łazienkowej.
- A potem ja nasikałem na nią.
#20.
Zjedliśmy okruszki chleba, która pani dała głodującym ptakom.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą