Wybierając się do lekarza idziemy tam raczej z ponurą miną, nie tylko ze względu na stan zdrowia, ale też stan służby zdrowia. Tym bardziej chciałoby się, aby poniższe sytuacje przenieść na grunt polski.
#1.
"Jeśli pamiętasz, jak się je nosiło... prawdopodobnie potrzebujesz kolonoskopii"
#2.
Czas na... "Powrót do dentysty"
#3.
"Tak więc poszedłem dziś do lekarza..."
#4.
"Mój brat musiał wczoraj iść na badanie per rectum. Oto rysunek, jaki zobaczył na ścianie..."
#5.
#6.
"Wręczyłem doktorce próbkę stolca. Śmiała się i nawet zrobiła zdjęcie swoim telefonem".
#7.
"Mój współpracownik miał wyrywany ząb mądrości i dentysta powiedział, że zrobi sobie z nim zabawne zdjęcie..."
#8.
"Boli mniej niż oglądanie Jersey Shore"
#9.
"Zrobiłbym wszystko, żeby być szczupłym... Oprócz przejścia na dietę i ćwiczenia".
#10.
"9 na 10 lekarzy zgadza się, że... Regularne czyszczenie zębów mogłoby zapobiec powstaniu tej plakietki". ("plaque" to również "płytka nazębna")
#11.
U dentysty w biurze... "Twoje dziąsła wyglądają na wrażliwe. Niech no wbiję w nie więzienną kosę".
#12.
"Moja żona jest w ciąży i dziś miała pierwsze badanie USG. Oto długopis lekarza".
#13.
Oddział położniczy "Przyj, przyj! PRZYJ!" ("push" oznacza również "pchać")
#14.
"To jest prawdopodobnie wódka"
#15.
"Kostium mojego kuzyna. Jest dentystą... I tak, jest właśnie w pracy..."
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą