Kolejna młodzieżowa fantastyka.
I wreszcie jakieś pozytywne zaskoczenie. Ale to może tylko dlatego, że juz mi oczekiwania spadły
kolejna antyutopia i kolejny raz nastolatek/ka okazuje się mądrzejszy/a od armii dorosłych.
ale tym razem przyjemnie się oglądało, nie drażnił aż tak jak "Dawca pamięci" pomysłem wziętym z czapy, czy jak "Więzień labiryntu" oczywistym rozwiązaniem, którego nikt nie widział.
I wreszcie jakieś pozytywne zaskoczenie. Ale to może tylko dlatego, że juz mi oczekiwania spadły
kolejna antyutopia i kolejny raz nastolatek/ka okazuje się mądrzejszy/a od armii dorosłych.
ale tym razem przyjemnie się oglądało, nie drażnił aż tak jak "Dawca pamięci" pomysłem wziętym z czapy, czy jak "Więzień labiryntu" oczywistym rozwiązaniem, którego nikt nie widział.
--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.