NASA planuję schłodzić magmę w komorze magmowej wulkanu Yellowstone, poprzez głęboki odwiert i wtłaczanie wody. NASA chce zacząć działać jak najszybciej. Naukowcy pracujący dla agencji twierdzą, że jedynym sposobem, by zapobiec globalnej katastrofie jest natychmiastowe schłodzenie superwulkanu. W tym celu chcą wykonać odwiert na głębokość 10 km. Do tak głębokiej dziury ma zostać poprowadzony specjalny rurociąg. Instalacja ma pozwolić na wtłoczenie pod ogromnym ciśnieniem wielkich ilości wody wgłąb wulkanu.



/source/
https://losyziemi.pl/nasa-planuje-schlodzic-magme-w-komorze-magmowej-wulkanu-yellowstone-poprzez-gleboki-odwiert-i-wtlaczanie-wody

Tylko żeby się nie skończyło wielkim bum.. Finał ''Tajemniczej Wyspy'' Verne'a się kłania..

:brood_k mnie bardziej asteroidy z filmu Armagedonu. Z bum zgadzam się w całej rozciągłości

:brood_k
Pratchett już napisał praktycznie wszystko o Uniwersytetach i jego osobnikach

W pewnym nadmorskim hotelu spotkali się inżynier, fizyk i matematyk. Inżynier obudził się w nocy, bo poczuł dym. W korytarzu zauważył pożar, wrócił więc do pokoju, napełnił wodą kubeł na śmieci i ugasił ogień. Potem poszedł spać. Trochę później obudził się fizyk, poczuł dym, otworzył drzwi i zobaczył ogień w korytarzu. Podszedł do węża pożarowego, szybko obliczył szybkość rozprzestrzeniania się ognia, odległość, ciśnienie wody, trajektorię jej lotu itp. Ugasił ogień przy minimalnym zużyciu wody i energii. Później obudził się matematyk, poczuł dym i wyszedł na korytarz, zobaczył ogień i wąż przeciwpożarowy. Pomyślał przez chwilę i wykrzyknął: - Och, rozwiązanie istnieje! - i poszedł spać.

- Ile to 2 x 2?
- Filozof: Zanim odpowiemy na to pytanie, zacznijmy od wyłożenia założeń o istnieniu prawdy obiektywnej.
- Psycholog: Zastanówmy się, czym tak naprawdę jest 2? Do czego dąży? Czy mnożenie ma wpływ na te dążenia?
- Fizyk: Po paru pomiarach jestem pewien, że liczba ta jest pomiędzy 3.81 a 4.13.
-
Matematyk: Po chwili namysłu jestem w stanie udowodnić, że rozwiązanie istnieje.
-
Inżynier: Oczywiście, że cztery, ale na wszelki wypadek przyjmijmy 5.

https://www.youtube.com/watch?v=7dSInAbtEEA

Jak się bawić to się bawić. Wulkan zatkać, rurę wsadzić. Na ten przykład zrobić park rozrywki z lawą nad chrapiącym superwulkanem zlokalizowanym pod Florencją


https://www.youtube.com/watch?v=5n1Z62k0rQk

Nie jestem wulkanologiem, ale czy woda wtłoczona pod dużym ciśnieniem bezpośrednio do wnętrza wulkanu nie sprawi, że wytworzy się mnóstwo pary, która owe ciśnienie zwiększy?

:brood_k o tym samym pomyślałam. Absolutnie jestem laikiem w tym temacie, ale na samą myśl o gmeraniu przy wulkanie mam ciarki. O ile gdzieś w pobliżu nie jest zacumowany Nautilus to ja się nie zgadzam na takie manewry!

Ojoj, i to za moje podatki będa się tak bawić ... mam mieszane uczucia...

W moim mieście ciepłownia przebąkuje, że węgiel jest be . Może magmą by grzali...?

:kwiateck
To tak jak z tętniakiem. Albo ryzykuje się operację albo z pewnością umiera

Nie podejdziesz i nie zapytasz to nie tańczysz
(ale to mężczyzn bardziej dotyczy)

:tilliatillia nie chce mi się czytać tego artykułu ale obstawiam, że będą dodatkowe odwierty właśnie po to, aby ciśnienie miało gdzie spierdzielać

:jez_z_lasu ale mówimy o tętniaku, który nie jest detaliczny, ale hurtowy. Masowo hurtowy

Twój entuzjazm jest bardzo zaraźliwy, ale mimo wszystko są pewne granice ingerencji człowieka w naturę. Może lepiej nic nie poprawiajmy

:tomcat_tc
I tak powstanie potężna elektrownia geotermalna, której pomysł urodził się w renesansie.

:Kwiateck
Nie rozumiem Proszę wytłumacz, bo nie potrafię inaczej tego pojąć jak tak: robisz coś - umierasz albo żyjesz, nie robisz nic - umierasz. Nie potrafię tego shandlować.

Dzięki temu, że środowisko jest "zanieczyszczone" falami elektromagnetycznymi z radia, telewizji i komórek mamy wygodną cywilizację.

Granice są dalej niż mamy odwagę śnić.

:jez_z_lasu "robisz" - w tym jest sedno. W liczbie pojedynczej. Możesz tańczyć na wulkanie, zaryzykować z zagadaniem do obłędnej dziewczyny, pobić rekord w prędkości poruszania się samochodem. Ponosisz odpowiedzialność tylko za siebie, a jeśli Twoja decyzja wpłynie na innych ludzi? Na miliony ludzi?

:kwiateck
No i? Ktoś takie decyzje musi podejmować.

Czy to zwiększanie podatków, przyznanie/odebranie refundacji na leki podtrzymujące życie, wysłanie/wstrzymanie pomocy humanitarnej, podpisanie się pod mostem/tunelem, którym codziennie przejeżdżają tysiące, wywołanie/zawieszenie konfliktu.
Kolejna decyzja do podjęcia, po której podjęciu ktoś pójdzie do domu, zje kolację z rodziną i obejrzy mecz.

Włamią się ruscy hakerzy, podmienią niutony na kilogramy i Ameryka poszła w 3,14sdu!

:jez_z_lasu dobra, ale niech może zaczną od czegoś mniejszego. Mamy kilka wulkanów na świecie, które rozmiarami ustępują Yellowstone. Niech przetestują na nich swoje pomysły, a jak się uda to droga wolna. Pamiętaj, że jak wysadzą Amerykę Północną w powietrze to :tomasz35 nie będzie w stanie wrzucać swoich pięknych zdjęć

Taaaa... Jak przy niektórych projektach kosmicznych gdzie ekipa z jednej części świata pracowała w układzie metrycznym, a inna w imperialnym albo ktoś źle podpiął kilka kabli z przemęczenia i po wystrzeleniu misja za kilkaset milionów czy miliardów kończy się niepowodzeniem.A przecież ta kasa mogła pójść na wyprowadzenie Afryki na prostą. Tyle, że gdyby nie takie misje napędzające rozwój technologii, medycyny i współpracy międzynarodowej to prawdopodobnie świat byłby i tak mniej przyjemnym miejscem.

:Kwiateck
https://www.youtube.com/watch?v=l1gtvtYNkAE&t=3s

:jez_z_lasu

Pieniądze wpompowane w Afrykę już dawno powinny wyprowadzić ją na prostą. A mam wrażenie, że jest coraz gorzej.

:tilliatillia
Zależy od punktu widzenia. Afryka odkryła strzelanie i podróżowanie na północ. Im sie poprawia...

Eeetam, ja to bym chciała zobaczyć co będzie za 100, 200 albo i 1000 lat. Te nasze czasy [o ile postęp będzie dalej zachodził i nie będzie po drodze III wojny, apokalipsy, totalnej rozpierduchy itp], to dopiero żłobek nauki. Nawet jeszcze nie raczkujemy.

:miss_cappuccino
Misja Rosetta i lądowanie na komecie to było jak trafienie kamykiem lecącego balonika, znajdującego się za wzgórzem, z zamkniętymi oczami
Szwajcarzy bawią się w modelowanie i odkrywanie działania mózgu, który podobno pracuje w 11 wymiarach
https://www.sciencealert.com/new-study-discovers-your-brain-actually-works-in-up-to-11-dimensions
Luksemburg napalił się na górnictwo kosmiczne i daje na to kasę. Polskie firmy już się tym zainteresowały.

:jez_z_lasu - dokładnie do tego typu pomyłek piję. Wtedy będzie naturalnie wyglądało, zresztą i tak nie będzie komu prowadzić śledztwa

Z jednej strony fajnie bo nie bede musiał kredytu spłacać, z drugiej strony po wuj mi był ten remont?

Rozważania można między innymi sprowadzić do jednego prostego pytania: 'Czy możemy sobie na to pozwolić, żeby nie podejmować decyzji?'

Dinozaury miały kilkaset milionów lat, a nie zdobyły narzędzi, żeby nawet takie pytanie zadać. Prawdopodobnie

Ale co? Pod Yellowstone pali się pod podłogą, że tak spanikowali? Czy dopiero obejrzeli film?

10 km odwiert? Powodzenia Bo wiedzą, co jest kilka kilometrów niżej.


https://www.crazynauka.pl/najglebszy-odwiert-na-ziemi-dziura-na-ponad-12-km/

Już to widzę

W tej całej wymianie zdań zastanowil mnie pewien, dość jednak istotny brak Jeżeli takwtepędy się zabierają za to, to musi być już faktycznie niezbyt fajnie. Lepiej zatem kibicować

:thurgon
Zawsze jest niezbyt fajnie. Powiedzmy to sobie wprost - Siedzimy na jajku o cienkiej skorupce, pod którą nie wiadomo za bardzo co się dzieje. Jajko krąży sobie z prędkością ok. 30 km/s wokół kapryśnej jak Afrodyta kuli gazów, która strzela termojądrowe fochy. Jajko przed zabójczą radiacją z kosmosu chroni cieniutka atmosfera i pole ochronne wyprodukowane przez bełtające się żółtko. Tylko, że jeśli Afrodyta się na serio wnerwi to może taką ochronę zdmuchnąć jak Pan Wiesław dmuchaną watę z patyka nad Bałtykiem.
Zabujana Afrodyta krąży do tego wokół tajemniczego i mrocznego centrum galaktyki gdzie można się spodziewać potężnego, supermasywnego czarnodziurasa - króla na lokalnej spacedzielni - Żarłocznego Andrzeja.

Do tego jakiś złamas co jakiś czas rzuca w jajko kamykami!

btw.

A Pas Oriona to cioty!

https://www.youtube.com/watch?v=2BHDC5RItJc