Tak się zastanawiam po co z teologicznego punktu widzenia była im ta piwnica. Za przejść tunelem i zapalenie menory plus 5 punktów dla Gryffindoru? Czy to ta mistyczna piwnica gdzie Allach nie widzi i można jeść boczek ?

Jak jest tu jakiś specjalista to niech da choćby podpowiedzi głupiemu gojowi.

Nie znam się, więc chętnie odpowiem

Żydowska kabała, czyli zbiór mistyczno filozoficznych doktryn judaizmu jest przepełniony gusłami, przepowiedniami, czy jak wolą je nazywać sami zainteresowani, proroctwami.

Chasydzi stojący za aferką, to takie nasze mohery, tylko dużo bardziej. Numer z podkopami jest sekciarskim mykiem, mającym prawdopodobnie na celu ominięcie lub zracjonalizowanie zasad własnego kultu, mistyczne poszerzenie granic oraz zaakcentowanie wyższości własnych praw nad prawami niewiernych.

Inną zaobserwowaną w Nowym Jorku żydowską sztuczką, jest rozwieszenie wokół Manhattanu sznurka mającego symbolizować teren, na którym bez złamania zasad da się nieco obejść dosyć rygorystyczne zasady szabatu. Choć znając tę słynącą z "poprawiania" niewygodnych norm i usprawniania własnych prawideł nację, nie jest to wspomnianego magicznego sznurka jedyne zadanie.

może wyjście awaryjne na wypadek jakiegoś ataku terrorystycznego?

@mayac Wyjście awaryjne dla dywersantów przeprowadzających atak terrorystyczny? W sumie ma to sens

@poradnia W sumie też obstawiam kabałę.
Myślisz, że to coś jak włożenie sobie wody pod siedzenie w aucie by w szabas można jeździć do woli. A nie tylko na 7 mil żydowskich ?

@BlueBlair-Marek Myślę, że trochę grubiej. Niby inspiracją były ograniczenia związane z covidem, ale w tle zawsze był konflikt Izraela z Palestyną. Chasydzi mają nasrane w bańkach równie konkretnie jak ich arabskie odpowiedniki. Na razie nie dojdziesz, co faktycznie tym żydowskim łebkom się po poczytaniu tych ich Nercronomiconów uroiło.

Jak zwykle odpowiedź można znaleźć w internecie. Podobno trzymali tam porwane dzieci

@szatkus Niestety tą teorię już obaliłem parę lat temu. Prubowałem wytopić z nie chrzczonych dzieci smalec.Nie dość, że cała kuchnię upierdolił*m to jeszcze z tych kaszojadów pasionych na Mac Donaldem sama frytura wychodzi. Musiałem miotłę na gaz przerobić bo nie chciała się od ziemi oderwać