Rozpoczyna się przeprawa przez najtrudniejszy odcinek nazywany w Rosji "Drogą Kołymską" lub "Drogą na Kościach". Tu skupiska cywilizacji występują w bardzo dużym rozproszeniu, a niedźwiedzie tym razem na prawdę chodzą po ulicach.
Jednym z miejsc, które odwiedzam jest jakucka wioska, gdzie dowiaduję się co nieco o warunkach bytowania autochtonów.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą