Gdyby wczoraj strażacy byli wcześniej na miejscu wypadku, w którym zginęło dwoje dzieci, byłaby szansa na uratowanie któregoś z nich? Ochotnicy ze Świnic Warckich dojechali do wypadku na A2 w ciągu 25 minut od zgłoszenia. Mogliby dotrzeć tam w ciągu 6-7, gdyby mieli umożliwiony dostęp.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą