To się nazywa mieć i spełnić marzenie. Wiernie odwzorowany w skali 1:3, z wyjątkiem kokpitu (żeby pilot widział cokolwiek). Budowany przez entuzjastę przez 17 lat, kosztem 40 tys. roboczogodzin. Dla porównania, prawdziwy B-17 w 1944 wymagał 15-21 tys. roboczogodzin.
Jack Bally zmarł w 2020 roku, cztery lata po pierwszym locie Obsession.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą