Pewien turysta postanowił porobić zdjęcia zza płotu, żeby mieć lepszy widok. No i miał porywające widoki, kiedy spoglądał śmierci w oczy, bo o mały włos nie przypłacił swojej nierozwagi życiem. Facet miał szczęście, że został uratowany z opresji przez innego turystę.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą