Szukaj Pokaż menu

Rok 2007 w (rozkosznej) pigułce

64 703  
50   2  
Koniec roku to podobno czas podsumowań i czas wspomnień. My  przejrzeliśmy archiwum i sprawdziliśmy co nam w duszy grało przez ten rok. Oto kilkanaście wybranych i najpopularniejszych artykułów.

STYCZEŃ 2007

Wielkim hitem był Tajny test dla amerykańskich pilotów F16  - nie dość, że był najpopularniejszy, to także uzyskał najwięcej, bo aż 149 000 odsłon.

Poznaliśmy do czego są zdolni Chińczycy - zobaczyliśmy ich klony samochodów europejskich. Równie zaskoczeni jak my, byli też producenci Mercedesa, BMW i Fiata.

W Wielkiej Encyklopedii Obrazków zarządziła definicja Betonu komórkowego.

LUTY 2007

Wielka księga zabaw traumatycznych CXXVII

20 658  
13   1  
Kliknij i zobacz więcej!Jeśli szukasz tu czegoś z czego można się pośmiać zrywając boki - zawiedziesz się. Natomiast jeśli trafiłeś tu szukając ludzi, którzy niemalże trafili do księgi Darwina - zapraszam. Dzisiejszym bohaterom w komplecie udało się przeżyć, choć były i złamania i zranienia...

Nie powtarzajmy tego! Nigdy! Osobom, których psychika nie jest wypaczona stanowczo odradzamy lekturę, pozostałych zapraszamy, im i tak jest wszystko jedno...

KARUZELA


Głębokie przedszkole, cudowny etap łączenia się w bezsensowne grupy, grupki i inne kupki. Atrakcja dnia - wypuszczenie szarańczy na plac zabaw. Mieliśmy tam parę standardowych zabawek - wiadomo, zjeżdżalnia, trapezik, huśtawki i taki tam szajsik. Była też karuzela - stara, zakładam się, że sprzed czasów najstarszych Indian: metalowa, zardzewiała, rozklekotana i z zerowymi zabezpieczeniami. Nietrudno zgadnąć, że zawsze ścigaliśmy się, by zająć jedno z czterech raptem miejsc, jakie oferowała owa karuzela - kto nie zdążył, czekał w dłuuuugiej kolejce, a kto szybko biegał, tryumfalnie wciskał się w z lekka podpróchniałe siedzisko i dawaj. Kiedyś udało mi się pobiec tak szybko, żeby wskoczyć na ostatnią wolną miejscówkę i dopiero, kiedy karuzela nabrała szybkości, zorientowałam się, że jestem otoczona przez trzy panienki, z którymi się raczej nie lubiłam. Ale co tam, ważne, że jestem na karuzeli, która nabierała prędkości... nabierała... nabierała... a mnie proporcjonalnie szybko obiadek podchodził do gardła. Laski karuzeli nie zamierzały zatrzymywać z mojego powodu, więc podjęłam dramatyczny krok i skoczyłam. Tu miałam szczęście. Jako rezolutne dziecko, odczołgałam się kawałek.

Mistrzostwo świątecznego nastroju

81 878  
339   6  
Czy lubisz gdy zewsząd otacza cię nastrój świąteczny? A czy potrafisz wprowadzić taki nastrój w swoim otoczeniu?

Kliknij i zobacz więcej!

Oto jak można wręcz opromienić innych wspaniałym świątecznym nastrojem:


Kliknij i zobacz więcej!


Kliknij i zobacz więcej!


Kliknij i zobacz więcej!


Kliknij i zobacz więcej!


Kliknij i zobacz więcej!


Kliknij i zobacz więcej!


Tylko podobno te 2 walizki z akumulatorami trochę ciężkie, ale czego się nie robi żeby inni również poczuli prawdziwy świąteczny nastrój...

339
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Wielka księga zabaw traumatycznych CXXVII
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 7 zwariowanych ciekawostek z odległego Kazachstanu
Przejdź do artykułu Jak otworzyć piwo, jeśli nie ma czym?
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Spokojnie, to tylko awaria...
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Czy wiesz jak skutecznie wezwać pomoc?
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Instrukcja obsługi indyjskiej toalety

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą