Szukaj Pokaż menu

Perełki z aukcji - Komentarze - każdemu, co mu się należy od mafii

100 354  
165   8  
Kliknij i zobacz więcej!„Komentować każdy może – trochę lepiej lub trochę gorzej
i właśnie o to chodzi ,co kto w necie napłodzi.”

Autorzy komentarzy aukcyjnych to niewyczerpana skarbnica netowych „mądrości” - obsobaczanie, przepychanki na epitety, karkołomne zbitki słowne etc.
Jak wynika z poniższych komentów to także szansa dla niespełnionych, czy raczej jeszcze nie odkrytych talentów literackich.
Pisownia oryginalna. Gramatyczno-ortograficzni wrażliwcy czytają na własną odpowiedzialność.


I. Negatywy:

1. te kajdanki sa hujowe moja kolezanka mi sie z nich uwolnila i mam problemy na policji

2. Miala byc chlodna koldra a w rzeczywistosci wyglada na wyprasowany pampers.

3. Brak kontaktu. [odp] Kocham cię !!!!!!!

4. sprzedawca to leszcz i nic nie polecam kupowac od niego!!!!! w lepszym kombinezonie moja babcia chodzi na pole jak jest rosa!!!!

5. Kolega twierdzi, ze nie jest zarejestrowany na Allegro. Ja tez nie jestem.

Dlaczego w drogach są dziury?

64 045  
137   21  
Chyba odkryliśmy dlaczego w naszych drogach jest tyle dziur...

Kliknij i zobacz więcej!

A prawda jest zaskakująca...

Gadki Uskrzydlone, czyli Wingsizmy - pilot serialu

26 828  
36   3  
Kliknij i zobacz więcej!Skrzydła – niezapomniany serial amerykański lat 90. i niezapomniane gadki grupy przyjaciół, pracujących na lotnisku wyspy Nantucket. Dla przypomnienia (niektórym dla przedstawienia) krótka charakterystyka głównych bohaterów:

Joe Hackett – pilot, właściciel maleńkiej linii lotniczej Sandpiper Air, porządnicki perfekcjonista i pedant

Brian Hackett – pilot w Sandpiper Air, lekkomyślny i luzacki brat Joe’go, wieczny podrywacz, seksista

Helen Chapel – lotniskowa bufetowa, niespełniona wiolonczelistka, nieźle wylaszczona z małej, grubej dziewczynki

Fay Cochran – anonsjerka lotów (w wieku tużprzedemerytalnym), była stewardesa, niestrudzona optymistka, żywa kopalnia anegdot

Lowell Mather – mechanik, zakręcony, powolny, niezbyt bystry, żyjący na co dzień w ‘dziwnym świecie Lowella Mathera

Roy Biggins – bogaty właściciel linii Aeromass [konkurent Joe], cwaniak, gbur i cham ze sporą nadwagą

Antonio Scarpacci – włoski taksówkarz, uczynny i dobroduszny fajtłapa, najlepszy przyjaciel Lowella

No to posłuchajmy tego gadania:


Helen [do Fay]:
Widziałaś dziś Antonia? Mówił, że wyniki mojego testu miały przyjść dziś rano. Nie mogę się doczekać. Myślę, że coś z tego będzie. Wiesz, obudziłam się dziś bardzo wcześnie. Ręce mi się trzęsły, serce waliło… Znasz to uczucie?
Fay: O, tak. Kiedyś oglądałam telewizję i myślałam, że jem M&Ms’y, a to były tabletki hormonalne.

***

Roy: Dla mnie dziewuchy są jak autobusy – nie złapiesz jednej, przyjedzie następna.
Brian: Twoje dziewuchy są faktycznie jak autobusy – hałaśliwe, wypuszczają gazy i można je złapać na każdym rogu. 

***

Brian: Wiesz Helen, tak sobie myślę… Kiedy byliśmy młodsi, zanim ja zostałem pilotem, a ty przyjęłaś tę głupią zasadę nie umawiania się z pilotami – dlaczego nigdy nie chodziliśmy ze sobą?
Helen: Dlatego, że byłeś… chamem!
Brian: No tak. A ty byłaś potężna.
Helen: To prawda. Ale ja schudłam.

***

[Antonio tuż przed arcyważną walką bokserską transmitowaną w tv]
Antonio [klęczy]: Panie Boże. Nie proszę o wiele – pokój na świecie, kochającą kobietę i dużo dzieci. Ale w tej chwili najważniejsze jest, żeby Vito Pelettari skuł mordę temu żłobowi. Amen.

***

Roy: Dajesz lekcje wiolonczeli tutaj, na lotnisku?
Helen: Tak, moja domowa gospodyni mówi, że hałas sterylizuje jej kota.
Lowell: To może pograłabyś trochę mojej siostrze? 

***

Brian [do Joe’go]: Jeśli nie spotkasz się z Cindy, wtedy jej przyjaciółka Gail nie spotka się ze mną. A Gail jest… OK. Pamiętasz moją fantazję seksualną z młodości?
Joe: Żartujesz?!
Brian: Przysięgam!
Joe: Znalazłeś rudą Azjatkę metr osiemdziesiąt?!?
Brian: I umie gotować!

***

Roy [do Fay]: Dzięki, że zgodziłaś się zaopiekować moim psem.
Fay: Kocham psy, jestem pewna, że się zaprzyjaźnimy. Czy jest coś, co Brutus szczególnie lubi?
Roy: Wszystko, co wywołuje agresję.
Fay: Nie żartuj. [pies w zabudowanej klatce zaczyna nagle wściekle ujadać] Hm, może lepiej oddaj go do schroniska.
Roy: Nie mogę. Ma zakaz wstępu. Jakaś bajeczka o zaginionym chihuahua…

***

[przyjaciele oglądają w telewizji występ rapera Ice Tray]
Antonio: Czy to ten Ice Tray, który był w Boyz N the Hood?
Helen: Nie, to Ice Cube.
Antonio: To kto w takim razie śpiewał ‘Żółwie Ninja’?
Brian: Vanilla Ice.
Antonio: Zaraz, przecież Ice Cube to koszykarz.
Helen: Nie, to Ice T.
Brian: Nie Helen, to IceMan.
Antonio: Ciekawe, czy Ice T. i Mister T. to krewni.
Lowell: Ciekawe, czy Mister T. i Mister Coffee to krewni.
Roy [do Lowella]: Ciekawe, czy twoja matka i twój ojciec to krewni…

***

[Brian, Joe i Helen oglądają stare albumy szkolne]
Brian: Popatrz, zdjęcie Helen z orkiestrą.
Helen: Wielka mi orkiestra. Było nas tylko siedmioro, więc do zdjęcia musiałam wypełnić pierwsze i drugie krzesła.
Brian: Hej, przelewasz się nawet na trzecie…

***

Lowell: Więc mówisz, że jesteś gejem?
Roy Junior: Tak.
Lowell: Gejem? Naprawdę?
RJ: Tak.
Lowell: Eee, nie.
RJ: Co mam zrobić, żeby cię przekonać?
Lowell: NIC. Absolutnie NIC nie rób.

***

[w pontonie ratunkowym, po awaryjnym wodowaniu samolotu]
Fay: To wszystko jest bardzo romantyczne. Sześcioro elegancko ubranych ludzi na falach oceanu. Wyglądamy jak rozbitkowie z Titanica!
Roy: Na litość boską, kobieto! Nasz samolot się rozbił! Czego trzeba, żeby zepsuć ci nastrój?!?
Fay: Jeśli musisz wiedzieć… Nie przepadam za źle oznakowanymi rajstopami.

*

Roy: Brzeg jest tam. Zacznijmy wiosłować.
Joe: Nie, Roy, zostajemy, w tym miejscu zniknęliśmy z ekranu radaru. Tu będą nas szukać.
Roy: Świetnie. Jesteśmy diabli wiedzą gdzie. Jestem zdesperowany i mam siedzieć ze związanymi rękami?
Brian: Wiesz już, jak czują się twoje partnerki…

***

[Antonio wrócił z podróży w rodzinne strony]
Antonio: Buongiorno!
Helen: Hej, patrzcie kto wrócił! Antonio, jak tam podróż?
Antonio: Koszmar! Najpierw mieliśmy dwanaście godzin opóźnienia w Rzymie. Potem przez całą drogę siedziałem obok wrzeszczącego bachora. Na końcu zgubili mój bagaż.
Lowell: My przeżyliśmy katastrofę lotniczą i spadliśmy do oceanu.
Antonio: Czy zawsze musisz przebić moją historię?!

*

Brian: To prawda. Mieliśmy przymusowe wodowanie.
Helen: Spędziliśmy osiem godzin w morzu.
Fay: Zupełnie przemarznięci, w malutkim pontonie ratunkowym.
Lowell: Z Royem.
Antonio: O Boże, współczuję wam, biedactwa.

*

Roy: Fay, masz, dostałem waszą pocztę.
Fay: Dziękuję. O, Roy, nie zauważyłeś? Antonio wrócił właśnie z Włoch.
Roy: To co? Ja wróciłem właśnie z kibla i nie robię z tego afery.


I na koniec premierowego odcinka Gadek, Próbka Skrzydeł (sorki, tylko w oryginale) – małe fragmenty odcinków:

- Antonio obawia się zemsty złodzieja, przeciwko któremu zeznawał w sądzie

LINK

- Helen, Alex i Antonio zwierzają się z błędów młodości

LINK

- Joe i Brian podrywają Alex w siłowni

LINK

- Brian, Roy i Lowell o wyborze – seks lub telewizor

LINK

- czołówka serialu + Fay, Brian, Roy i Antonio o słabej kondycji psychicznej Helen

LINK

I jeszcze PS. dla zainteresowanych - jedna z komercyjnych telewizji (jak napiszę wprost, że TV4, to będzie krypciocha ;) ) emituje obecnie serial, sezon czwarty właśnie leci.

cd. Skrzydlatych Gadek n.

36
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Dlaczego w drogach są dziury?
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu "2 girls & 1 cup" - sequel
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu Do czego są zdolni aktorzy?
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu Kacztrix Reaktywacja
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Bigos czyli newsy (nie)poważne II
Przejdź do artykułu "Ukradzione" sceny w Simpsonach

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą