Mistrzowie Internetu – Dlaczego Agata Duda milczy
Kosciarz
·
10 stycznia 2024
82 902
440
150
W dzisiejszym odcinku m.in. herbatka i serniczek dla przestępców; jak odpowiedzieć szefowi w czterech słowach, co tu się stało; poszukiwania palca z obrączką; kim jest ten transwestyta; czy 50:05 to późna godzina oraz jakie imię dla chłopca jest teraz popularne.
Pewnie całe życie żyliście w przekonaniu, że wasza kupa jest nic nie warta i nadaje się tylko do tego, żeby spłukać ją w toalecie, a w najlepszym razie może stać się częścią obornika. Okazuje się jednak, że są miejsca, w których płacą za ludzki stolec całkiem spore pieniądze.
Wiecie, że na świecie żyją ludzie, którzy zarabiają na swoim g*wnie? Tak, wzrok was nie myli, tak jest naprawdę. I to zarabiają niemałe pieniądze, bo za jednorazowe oddanie stolca w odpowiednie miejsce
można otrzymać 500 dolarów (czyli niecałe 2 tys. złotych).
To jednak nie koniec, bo to oczywiście nie jest jednorazowa akcja. Stolec można oddawać regularnie, co może przynieść dawcy nawet
180 tys. dolarów rocznie (czyli ponad 715 tys. złotych). Widzimy więc, że za rok oddawania swojej kupy w odpowiednie miejsce można przytulić fajne mieszkanko.
Tylko jak to zrobić? Na przykład za pośrednictwem
tej strony. Na górze klikamy „Donors”, a następnie nieco niżej znajdujemy instrukcję,
co należy zrobić, aby zostać dawcą kału.
- Wypełnić kwestionariusz zdrowotny.
- Dokonać weryfikacji typu swojego stolca i sprawności fizycznej.
- Udzielić wywiadu wideo.
- Przejść badanie kału i krwi. Opłacane przez ośrodek lub odbiorcę.
- Otrzymasz wynagrodzenie w wysokości 500 USD za stolec. Jeśli wypróżniasz się codziennie, może to wynieść 180 000 USD rocznie.
Prosta sprawa. O wszystkim informuje Oskar Kaczmarek, znany na Instagramie jako dr microbiome.
W pierwszym kwestionariuszu zaznaczamy swój wiek, wagę, procent tkanki tłuszczowej, rodzaj i częstotliwość swoich aktywności fizycznych, rodzaj przyjmowanych leków i antybiotyków itd. W następnych punktach musimy określić, jak wygląda nasz stolec, a na końcu powiadamiamy o ewentualnych chorobach.
Największą szansę, aby zostać dawcą kału,
mają oczywiście osoby w pełni zdrowe. Najlepiej również, aby były one aktywne fizycznie, uprawiały dużo sportu i były przed trzydziestką. Niestety z podanego powyżej linku mogą korzystać głównie osoby z USA i Kanady, bo to one mają największe szanse, aby zostać dawcami, jednak w Europie, a nawet
w Polsce znajdują się podobne ośrodki, które płacą niemałe pieniądze za stolec. Wystarczy więc nieco poszperać i na pewno uda się coś znaleźć.
Ale... po co to wszystko?
Chodzi oczywiście o przeszczep mikrobioty jelitowej. W ten sposób już od lat z powodzeniem leczy się osoby cierpiące na przewlekłe i nawracające biegunki czy osoby, których flora jelitowa została zniszczona przez leki czy antybiotyki.
Więc oprócz całkiem niezłej kasy,
można przy okazji uratować komuś życie.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą