Męskie fantazje w hiperrealistycznych obrazach Philippa Webera

#1. „Błogosławiony opór”

Artystyczna podróż Webera rozpoczęła się, gdy był zaledwie 3-letnim chłopcem i od tego czasu nie zgubił swojej drogi. Na przestrzeni lat widać w jego twórczości wyraźny postęp artystyczny. Jego inspiracje pochodzą z książek, filmów, od innych artystów czy po prostu kreatywnych ludzi i osobistych historii ludzi o ich życiu: opowieści, które ujawniają ich marzenia i aspiracje, które wykraczają poza fantazyjne twarze i nieskazitelną skórę.

#2. „Nowe narodziny”

„Philipp zaczął malować, gdy miał 3 lata, w prezencie dla mamy i babci, aby sprawić im radość i uśmiech. Mówi, że nie wyobraża sobie życia bez malowania. Kiedy był uczniem szkoły średniej, malował portrety, które sprzedawał bezpośrednio ludziom, i zarobił wystarczająco dużo pieniędzy, by kupić mały samochód” — mówi menadżer biznesowy Philippa, Kiki Kim, w rozmowie z Bored Panda.

#3. Seria „Błogosławieństwo”.

„Philipp ukończył studia magisterskie na Uniwersytecie Sztuk Pięknych w Berlinie i zawsze interesował się sztuką realistyczną lub superrealistyczną, niezależnie od tego, na jakim etapie swojej kariery się znajdował, ponieważ wierzy, że jego widzowie mogą zaangażować się w jego obrazy najlepiej z superrealistyczną formą sztuki”.

#4. „Furia, Mona”

Jeszcze kilka jego prac:

#5. „Kontemplacja”

#6. Seria „Tworzenie”

#7. Seria „Rywalki”

#8. Seria „Białe serce”

#9. „Czerwony zachód słońca”

#10. „Polowanie”

#11. „Cheerleaderki”

#12. „Księżniczka”