Eropak DCCCXXXIV - Ja tę z prawej, ty tę z lewej!
Reszka
·
10 sierpnia 2021
78 213
303
Dzisiaj przyjrzymy się zawodom lekkoatletycznym, poczytamy pamiętnik oraz poznamy przyczyny absencji Jasia...
Dzisiaj o popisywaniu się, gubieniu drogich flaszek i spaniu w hamaku rozciągniętym na słupie wysokiego napięcia.
Mecz hokeja na trawie kobiet pomiędzy Argentyną i Hiszpanią rozgrywanego na igrzyskach olimpijskich w Tokio musiał mocno znudzić jednego z operatorów kamery. Zdecydowanie większym zainteresowaniem operatora
cieszył się karaluch, który niespodziewanie pojawił się na trybunach stadionu, gdzie rozgrywano spotkanie. Trudno powiedzieć, komu kibicował owad, ale kamerzyście zależało na tym, żeby się dowiedzieć. W ostatnich pięciu minutach spotkania operator skupił się wyłącznie na filmowaniu karalucha, czym wprawił w osłupienie fanów hokeja na trawie kobiet. Koniec końców nie dowiedzieliśmy się, komu insekt kibicował, a Argentynki wygrały jeden do zera z Hiszpankami.
Jedna flaszka whisky za 6000 dolarów w tę czy w tamtą to pewnie żadna różnica, ale seria zaginięć flaszek o podobnej wartości to już powód do niepokoju. Dlatego amerykański Departament Stanu wszczął śledztwo, które ma pomóc w zlokalizowaniu wartościowych butelek, które
zaginęły w niewyjaśnionych okolicznościach. Pierwszą z butelek otrzymał w 2019 roku ówczesny Sekretarz Stanu w prezencie do rządu Japonii. Mike Pompeo nie przypomina sobie jednak takiego zdarzenia i nie wie, gdzie może znajdować się rzeczona butelka whisky. Druga z zaginionych flaszek, warta ponad 8000 dolarów, została podarowana zastępcy ds. bezpieczeństwa narodowego Matthew Pottingerowi również w 2019 roku, również przez rząd Japonii.
Dzisiejsze drzewa to już nie te same drzewa co kiedyś, gdy można było swobodnie rozwiesić między nimi hamak i beztrosko wylegiwać się na łonie natury. Prawdopodobnie z powodu niskiej jakości dzisiejszych drzew niektórzy mieszkańcy amerykańskiego stanu Utah szukają pewniejszej alternatywy i
rozwieszają hamaki na metalowych słupach linii wysokiego napięcia. Niektórym nie wystarcza widok z dołu, więc wspinają się na szczyt słupa, wdrapując się pomiędzy liniami, w których płynie prąd o napięciu 75 kV. Zjawisko stało się na tyle popularne, że biuro jednego z miejscowych szeryfów zamierza zwiększyć liczbę patroli na obszarach, przez które biegną linie wysokiego
hamakowania napięcia.
O ile człowiek nie znajduje się akurat w restauracji, to raczej mało uwagi poświęca gęsiom. Być może dlatego gęś
sfotografowana w pobliżu miasta Arnhem w Niderlandach postanowiła wykonać w powietrzu nietypowy jak na gęsi manewr. Ptak szybował „do góry nogami”, ale jak gdyby tego było mało – przekręcił głowę i szyję tak, że znajdowały się one w zwyczajowej pozycji. Fotograf, który uwiecznił na zdjęciu te akrobacje, początkowo sądził, że ptak ma jakieś problemy przez mocno wiejący tego dnia wiatr, jednak eksperci tłumaczą, że ptaki, w szczególności młode, często sprawdzają granice swoich możliwości w locie i popisują się przed swoimi rówieśnikami.
W odwiecznym starciu korporacyjnej chciwości z chrześcijańską silną wolą ta druga często stoi na przegranej pozycji. A gdy przegrywa, to sąd może zarządzić dogrywkę. Ksenia Owczynnikowa
pozwała sieć McDonald’s w związku z rzekomym naruszeniem przez korporację gwarantowanej przez prawo ochrony konsumentów. Mieszkanka Omska w 2019 roku złamała swoje postanowienie wielkopostne pod rzekomym wpływem jednej z reklam McDonald’s. Kobieta zobaczyła soczystego cheeseburgera, który tak bardzo zawrócił jej w głowie, że zapomniała o postanowieniu powstrzymywania się od jedzenia mięsa. Owczynnikowa uważa, że McDonald’s naruszył jej prawa konsumenckie, w związku z czym skierowała sprawę do sądu, żądając zadośćuczynienia w wysokości 1000 rubli (ok. 53 zł).
Człowiek nawet nie podejrzewa, co go może spotkać, jeśli na chwilę odda się przyjemności kilka razy dziennie. A może skończyć
tak jak 51-letni mieszkaniec miasta Nagoya, który trafił do miejscowego szpitala z udarem. Mężczyzna zaczął nagle narzekać na silny ból głowy i wymioty. Chwilę wcześniej skończył się masturbować, ale początkowo nie sądził, że dolegliwości mogą mieć związek z biciem Niemca po kasku. Dopiero w szpitalu, gdzie zrobiono mu prześwietlenie głowy, dowiedział się, że w jego mózgu doszło do krwotoku podpajęczynówkowego wywołanego orgazmem. Co gorsza, podobno nawet 14% tego typu krwotoków ma związek z czynnościami seksualnymi.
Krwotok na pewno ci nie grozi od czytania newsów, więc czytaj poprzedni odcinek.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą