Wielopak weekendowy CXLV
Reszka
·
18 lutego 2006
44 429
8
W ten mroźny zimowy poranek ekipa JM wita Was gorąco i zaprasza na kolejny odcinek Kla... tfu... Wielopaka weekendowego. A dziś w programie: będzie słów kilka o sztuce uwodzenia, następnie poznacie kwiat inteligencji w wojskowości oraz przytoczymy Wam jedną małą niewinną definicję encyklopedyczną. Niestety, podróż w krainę dowcipu rozpoczniemy nieco smętnie, bo w zakładzie pogrzebowym:
Praktykant w zakładzie pogrzebowym dostaje zadanie przekazania pewnej wdowie urny z prochami jej męża. Udaje się on w drogę na rowerze, a jako że jest ślisko, staje się co się stać musi: upadek, urna uderza o ziemię, otwiera się, proch zostaje rozwiany przez wiatr.
Nie stanowi to jednak większego problemu dla sprytnego praktykanta, po krótkim zastanowieniu napełnia on ponownie urnę zawartością najbliższego śmietnika.
Przy przekazaniu urny wdowa otwiera przykrywkę i wzdycha ciężko widząc zawartość:
Na ebay’u mozna nabyć takie oto cacko z kierownicą z prawej strony:
I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie ślady działalności Pomysłowego Dobromira...
Zobaczcie sami:
I w tym miejscu może nasunąć się tylko jedno pytanie...
Why?
A my już wiemy "Why?", bo wyjaśnił nam to cezaros4...
"Mieszkam na stałe w USA i wcale mnie to nie dziwi, ponieważ pojazdy pocztowe w USA mają kierownicę z prawej strony chodzi o to żeby listonoszowi bylo wygodniej dawać pocztę do skrzynek - skrzynki są przy samej ulicy i listonosz nie wychodząc z auta doręcza pocztę do skrzynki. Przedstawiony Jeep byl używany przez prywatnego doręczyciela gazetek reklamowych lub ajenta listonoszowego do dostarczania reklam, dlatego nie ma oznaczeń pocztowych. Właśnie dlatego te auta są w cenie w USA, są droższe niż auta nieprzerabiane ponieważ służą do intratnego biznesu, ci goście nieźle zarabiają na takim dostarczaniu reklam."
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą