To miłe, że w tych ciężkich czasach niektórzy ludzie zachowują się jak trzeba, a inni rozpalają promyk nadziei dla reszty. Reszta zaś... Reszta jest milczeniem.
#1. Amerykańscy baseballiści nie wyzywali się na tle homoseksualnym po raz pierwszy od 2016 roku
Czy to długo wyczekiwany przez wiele osób sygnał zmian w masowej mentalności, czy może fakt, że propozycja umieszczania członka w ustach osoby tej samej płci brzmi dziś bardziej jak poważne zaproszenie albo powód do oskarżeń o molestowanie, a nie zwykła obelga? Trudno powiedzieć. Niemniej jednak zawodnicy amerykańskiej ligi baseballu MLB w tym sezonie nie obrażali się wzajemnie używając wyzwisk na tle homoseksualnym po raz pierwszy od kilku lat. A przynajmniej nie ma materiałów wideo, które mogłyby o tym zaświadczyć. Tak czy siak przedstawiciele społeczności LGBT cieszą się i uważają, że to krok w dobrym kierunku, nawet jeśli sezon ligowy skrócono z powodu pandemii o 102 mecze.
#2. Policjanci przechwycili 160 kilogramów marihuany i sprzedali 159 kilogramów
Tak działa wolny rynek. Robisz nalot na należącą do dilera metę, zabierasz mu towar i nadużywając swojej władzy opychasz towar dalej, a na posterunku unosisz brwi ze zdziwienia i zgłaszasz tylko część przechwyconych narkotyków. Proste. Czterej policjanci z jednego z posterunków z Delhi nie przewidzieli jednak, że diler, od którego wzięli łapówkę w zamian za wypuszczenie na wolność, zacznie sypać. Mężczyzna miał wręczyć policjantom pieniądze za uwolnienie, ale przyznał się też ich kolegom do posiadania 160 kilogramów marihuany, które zostały zarekwirowane w nalocie. Policjanci zgłosili jednak tylko jeden kilogram, a resztę sprzedali dalej. Redystrybucja przestępczego mienia nie uszła im jednak na sucho i zostali zatrzymani.
#3. Papugi w zoo miały tak duży ubaw ze swoich przekleństw, że je zabrano, żeby nie gorszyły gości
Pięć papug z parku zoologicznego w brytyjskim mieście Friskney poszło do karceru za zakłócanie porządku. Ptaki przeklinały tak mocno, że ich opiekunowie podjęli decyzję o usunięciu papug z części dostępnej dla gości parku. Papugi podobno czerpały ogromną frajdę z rzucania mięsem, a reakcje gości tylko zachęcały je do działania. Papugi często też same uruchamiały reakcję łańcuchową, śmiejąc się z tego, co zrobiły. Swoimi działaniami skazały się na banicję wśród innych papug, które mają oduczyć swoich kolegów rynsztokowego słownictwa. Opiekunowie ptaków obawiają się trochę, że niegrzeczne papugi okażą się zbyt odporne na resocjalizację i nauczą inne papugi języka ulicy.
#4. Rozpoczęło się głosowanie na najtłustszego niedźwiedzia na Alasce
Dobrze wiedzieć, że nawet pandemia nie powstrzyma biegu niektórych wydarzeń, bowiem żaden atak wirusa nie jest w stanie powstrzymać niedźwiedzi przed bezczelnym obżeraniem się potrawką z łososia. Jak co roku przez ostatnie sześć lat służby parku narodowego Katmai na Alasce postanowiły docenić ten fakt i ogłosić konkurs na najtłustszego niedźwiedzia zamieszkującego ten region. Do walki o miano najbardziej obżartego spośród 2200 niedźwiedzi z parku stanęło 8 zwierząt, w tym zeszłoroczna zwyciężczyni, widoczna na powyższym zdjęciu Holly. Głosowanie potrwa do 6 października, a głosy można oddawać pod tym adresem. Tutaj zaś przy odrobinie szczęścia można zobaczyć niedźwiedzie w ich naturalnym środowisku.
#5. Koronawirus zabił już ponad milion osób na całym świecie
W trakcie trwającej od miesięcy pandemii zmarło już ponad milion osób – poinformowali badacze z kalifornijskiego Johns Hopkins University. Prawie połowę ofiar COVID19 stanowią mieszkańcy USA, Brazylii i Indii. W samych Stanach na COVID19 choruje obecnie przynajmniej 7 milionów osób, a to nie koniec. Eksperci ostrzegają, że wraz z sezonem na grypę pandemia, której nie ma, zacznie przybierać na sile, i przewidują, że do czasu wynalezienia skutecznej szczepionki liczba ofiar śmiertelnych COVID19 może wzrosnąć dwukrotnie. „To bolesny kamień milowy” – powiedział sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres, komentując liczbę ofiar koronawirusa.
#6. Jeden z supermarketów sprzedaje bukiet jesiennych liści za kwotę 30 złotych
Mokry sen jesieniary spełnia się dzięki brytyjskiej sieci supermarketów Waitrose. Za kwotę zaledwie 6 funtów każda posiadaczka konta na Instagramie, która nie mogła doczekać się sesji z filiżanką ciepłej herbaty, kocykiem, książką i podkolanówkami, będzie mogła wprowadzić odpowiedni klimat do pomieszczenia, w którym odbędzie się sesja. Ktoś niezwykle przytomny w dziale marketingu sieci supermarketów zauważył bowiem, że skoro ludzie kupują pendrajwy „chroniące” przed 5G, to dlaczego by nie zapakować liści w plastikową folię. Bo kto normalny schylałby się po liście, na przykład wynosząc śmieci? Lepiej liście kupić, gdy są ładne i czyste. Internauci nie docenili jednak tego ukłonu w stronę klientów i wyśmiali Waitrose.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą