W dzisiejszym odcinku spróbujemy „gumy do żucia dla graczy”; pogramy w nowego (starego) Tony’ego Hawka; porównamy rozmiar Xboxa Series S; oraz sprawdzimy, kiedy dokładnie wyjdzie kolejny Assassin’s Creed.
Wszyscy wiemy, że sztuka trollingu, czy też jak wolicie – niewybrednego, dobrze przemyślanego, żartu, to rzecz, którą wysysa się z mlekiem matki. Taki talent wymaga pielęgnowania, bo nie znamy dnia, ani godziny, kiedy błyskotliwy żartowniś będzie musiał wykorzystać swój wrodzony dar w służbie ojczyźnie!
Dzisiaj opowiemy wam o dziarskiej babci, zapytamy starego mistrza oraz przyjrzymy się karierze dwójki młodych chłopaków...
Mati VATi uprości system podatkowy zarówno dla przedsiębiorców, jak i dla osób nie prowadzących działalności. Będą tylko dwa punkty:
1. Masz jakieś pieniądze?
2. A jak znajdę?
by Peppone
* * * * *
Kiedy babcia energicznie zdmuchnęła za jednym razem wszystkie 90 świeczek z urodzinowego tortu, wnuki zdały sobie sprawę, że mieszkanie w centrum Warszawy nieprędko się zwolni.
by edward
* * * * *
- Jak ty możesz spać spokojnie w nocy wiedząc, że tyle osób cię nie znosi?
- Normalnie, bez majtek.
- ?
- Na wypadek, gdyby przyszli pocałować mnie w dupę.
by torero
* * * * *
- Aleksandrze Grigoriewiczu, dlaczego twierdzicie, że NATO chce zająć Białoruś, skoro nie ma tam ani ropy, ani gazu?
- A ziemniaki?!
by Peppone
* * * * *
PiS zrobił dla kobiet więcej niż wszystkie feministki i emancypantki razem wzięte. Wyprowadził żony z kuchni... i wprowadził do rad nadzorczych Spółek Skarbu Państwa
by arendeight
* * * * *
Chińczyk z klasztoru Shaolin pyta starego mistrza:
- Mistrzu Wing Chun, dlaczego wszyscy Europejczycy myślą, że my, Chińczycy, wyglądamy tak samo?
- Nie jestem mistrzem Wing Chun.
by Peppone
* * * * *
Żona do męża siedzącego jak zwykle przed telewizorem.
– Mam dla Ciebie dwie wiadomości: dobrą i złą. Odchodzę od Ciebie!
Mąż leniwie odrywa wzrok od telewizora i mówi:
– A ta zła?
by edward
* * * * *
W wyniku intensywnych eksperymentów naukowcom z Czelabińska udało się uzyskać nowy szczep koronawirusa.
Jest widoczny gołym okiem.
by Peppone
* * * * *
... jeden mężczyzna zmarł, a dwie inne osoby zostały poważnie ranne w następstwie przypadkowej serii pokojowych dźgnięć wykonanych przez Afroamerykanina w centrum Birmingham...
by Misiek666
* * * * *
- Moi synowie to prawdziwi geniusze boksu!
- Nie próbowałeś ich nauczyć choćby czytać?
- A po co im to? Świetnie sobie radzą na ringu; wczoraj na zawodach spuścili łomot wszystkim, nawet takim o głowę od nich wyższym.
- Ale czytanie przydaje się w życiu.
- Boks się przydaje. Na koniec przyszedł do sali główny sędzia i jak ich zobaczył, to dał im wszystkie medale.
- Tak, ale gdyby mogli przeczytać tabliczkę na drzwiach, zobaczyliby, że to zawody szachowe.
by Peppone
* * * * *
Sto Wielopaków temu bawiły nas takie dowcipy:
Dwóch psychoanalityków, jeden czterdzieści, drugi siedemdziesiąt lat jadą windą w upalne letnie popołudnie. Pierwszy zmęczony, tępo wpatruje się w przestrzeń. Drugi radośnie przegląda coś na telefonie, gdy po chwili dociera do niego, że ktoś coś do niego mówi:
- ...olego, jakim cudem potrafisz słuchać przez cały dzień swoich pacjentów i mieć tak fantastyczny humor na koniec dnia?
- Przepraszam. Słuchać?
by Jez_z_lasu
* * * * *
- Oddałam ci najlepsze lata swego życia!
- Dziękuję.
- Za co ty mi dziękujesz, kołku jeden?
- Za to, że te lata, które spędziłaś ze mną, nazywasz najlepszymi.
by Peppone
* * * * *
- Czego chcemy?
- Lekarstwo na ADD!
- Kiedy tego chcemy?
- Ooh! Popatrz ! Mewa!
by nieznam
* * * * *
Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 893 poprzednie odcinki Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!