#1. Mieszkańcy Korei Południowej są porażająco uczciwi. Jeżeli przez swoje gapiostwo zostawiłeś pieniądze w bankomacie albo portfel gdzieś w pobliżu, możesz być pewny, że jeżeli szybko się zorientowałeś, zguba wciąż tam będzie.

#2. Paczka pozostawiona pod drzwiami przez kuriera spokojnie będzie czekała na adresata. Nikt jej nie ukradnie.

#3. Przed rozpoczęciem malowania wieżowców malarze zabezpieczyli wszystkie auta na pobliskim parkingu.

#4. Jeżeli zostawiłeś swój samochód niedaleko miejsca, gdzie działali malarze, możesz mieć pewność, że nie będzie uwalony farbą, tylko zawinięty w foliowy kokon.

#5. Idealny pokój dla matki z dzieckiem w jednym z koreańskich centrów handlowych. W środku jest nawet mała kuchnia z lodóweczką i mikrofalówką oraz łóżka i fotele.

#6. W sklepach z artykułami kosmetycznymi możesz dostać tyle darmowych próbek, ile tylko chcesz. Podobnie w restauracji, w oczekiwaniu na zamówione danie dostaniesz za darmo ile tylko chcesz przystawek oraz napojów.

#7. Obiad w koreańskiej restauracji to wiele garnków i talerzy na stole, mimo iż zamawiałeś tylko jedną potrawę.

#8. Prezenty z okazji kupna nowego domu są zawsze takie same. Proszek do prania i mydło symbolizują zwiększenie dochodu dla gospodarzy, a papier toaletowy - możliwość "wywinięcia się" z każdej opresji.

#9. Tak jak w Europie popularne są rowery, tak w Korei Południowej małe elektryczne jednoosobowe samochodziki.

#10. W Korei Południowej wiecznie brakuje wolnej przestrzeni (szczególnie w miastach), dlatego też niektóre garaże są za małe dla posiadaczy samochodów. Widok, jak na zdjęciu poniżej, nie należy do rzadkości.

#11. Parkingi dla kobiet są specjalnie oznaczone, lepiej oświetlone i mają... więcej kamer.

#12. W autokarach i autobusach znajdują się specjalne przezroczyste kieszonki, które umożliwiają pasażerom oglądanie filmów na ich smartfonach.

#13. Taki tam gadżet - gdy zjadłeś tylko jednego Twixa i nie masz co zrobić z drugim...

#14. Pralnia publiczna w Korei.

#15. Koreańczycy uwielbiają się przeciągać. Elastycznych Koreańczyków w dziwnych pozycjach można spotkać w parkach, centrach handlowych, czy po prostu w centrum miasta.

#16. Koreańczycy z południa mają dziwny fetysz męczenia swoich stóp. W parkach są specjalnie przygotowane tory dla takich masochistów, gdzie bosymi stopami można chodzić po różnego rodzaju kamyczkach. Widocznie nie mają tam Lego...

#17. Koreańczycy dużo czasu spędzają w pracy (średnio około 55 godzin tygodniowo, ale ważne tu jest słowo spędzają, a niekoniecznie pracują). Inne też obowiązują zażyłości miedzy współpracownikami i facet kładący dłonie na barkach innego mężczyzny, a nawet masujący je, to coś kompletnie naturalnego.

#18. W pracy bardzo ważne jest też hobby... twojego szefa. Nierzadko może on zaprosić cię, by z nim dzielić wolny czas w weekend. Jeżeli chcesz się wymówić z tego przedsięwzięcia bez jakichkolwiek przykrych reperkusji, musisz mieć naprawdę dobrą wymówkę, najlepiej już jakieś konkretne plany, które możesz streścić przełożonemu co do godziny!

#19. Mieszkanie jest wymogiem dla pary, która chce wziąć ślub. Własne M jest niezwykle drogie, więc młodych po prostu nie stać na to, by zajrzeć do USC. Dlatego wiele osób łączy się w pary dopiero w późnym wieku albo, ze względów finansowych, wybiera życie w pojedynkę.

#20. W mieście Jeju jest parking, a przy nim parkomat. Wrzucasz, ile chcesz. Parkujesz, jak długo chcesz. Żadnych biletów, żadnych kontrolerów. Władze miasta przeprowadzają eksperyment, w jakim stopniu mieszkańcy chcą dobrowolnie wspierać fundusz miasta.