Niewiele rzeczy jest w stanie wyprowadzić mnie z równowagi tak szybko jak śmiecenie. Szczególnie w lasach, parkach czy na plażach. Powinny być to miejsca, w których możemy odprężyć się i cieszyć obcowaniem z naturą. W rzeczywistości taki dzban jeden z drugim nie potrafi wyrzucić do kosza zużytej prezerwatywy czy puszki po Żubrze. Szlachta, która nie pracuje, nierzadko czuje się utytułowana do zostawiania swoich śmieci gdzie tylko im się zamarzy. Nawet im nie wstyd.
Dziś m.in. dźwięk otwieranej paczki chipsów, laska wychodząca z baru z innym kolesiem, wciskanie się w kolejkę oraz coraz poważniejszy związek kumpla z jego nową dziewczyną.
#1. Kiedy spojrzałem na grafik i zobaczyłem, że powinienem być w pracy od dwóch godzin, ale po chwili zorientowałem się, że patrzę na zły dzień
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą