31-letnia mieszkanka Arizony, Jacqueline Ades, jest oskarżona o nękanie mężczyzny, którego poznała na stronie randkowej i z którym była tylko na jednej randce. Po aresztowaniu Jacqueline w maju 2018 r. prasa podawała, że przez 10 miesięcy wysłała 65 000 wiadomości tekstowych swojej ofierze. Teraz okazuje się, że w rzeczywistości było ich znacznie więcej - 159 000. Wiele z wiadomości zawierało groźby.
Żydzi dotarli na polskie ziemie jeszcze za czasów Mieszka I. Odtąd integralną częścią losów naszej ojczyzny są też dzieje żydowskiej mniejszości. Niektórzy z nich odcisnęli mocne piętno nie tylko na historii miejsca swego urodzenia, ale także i świata. Przed wami kilku polskich, eksportowych Żydów, którzy osiągnęli wyjątkowy sukces poza granicami naszego kraju.
Ponad 207 dolarów za pojedyncze udziały i wycena rynkowa przekraczająca 1 bilion dolarów – Apple okrzyknęło się rekordzistą wszech czasów. Ale czy faktycznie ta właśnie firma jako pierwsza przekroczyła magiczną granicę? Niekoniecznie.
Jest kilka istotnych powodów, dla których marketingowe deklaracje należy traktować z przymrużeniem oka. Wartość pieniądza mocno zmienia się w czasie, wycena rynkowa zależy od mnóstwa czynników, w tym dobrego samopoczucia inwestorów, a do tego istnieje jeszcze cały szereg czynników uniemożliwiających obiektywne porównanie firm istniejących w różnych czasach i na różnych rynkach. Ale można za to znaleźć co najmniej kilka firm, które osiągnęły zawrotne sukcesy na długo przed Apple.
#1. Holenderska Kompania Wschodnioindyjska
Nie od dzisiaj wiadomo, że najlepszą drogą do wzbogacenia się jest monopol. I taki właśnie monopol – na działalność w Azji – miała Holenderska Kompania Wschodnioindyjska. Założona na początku XVII wieku, przetrwała do niemal samego końca XVIII stulecia, zarabiając krocie na imporcie m.in. przypraw i dóbr luksusowych do Europy. Uwzględniając dzisiejszą wartość dolara, w szczycie swojej działalności Holenderska Kompania Wschodnioindyjska mogła poszczyć się wartością rynkową sięgającą 8,2 biliona dolarów. Ponad 8-krotnie większą niż dzisiejsze Apple.
#2. Kompania Mórz Południowych
Gwarantowany urzędowo monopol i bardzo kreatywna księgowość wywindowały na szczyt analogiczną do poprzedniej spółkę. Angielska Kompania Mórz Południowych zajmowała się handlem z Ameryką Południową – głównie… handlem niewolnikami, których pozyskiwano w Afryce i przewożono przez Atlantyk. Najwyższa wycena Kompanii Mórz Południowych opiewała na równowartość dzisiejszych 4 bilionów dolarów, jednak bańka spekulacyjna bardzo szybko zebrała żniwo i firma zanurkowała w kierunku dna, zabierając ze sobą bankrutujących na potęgę inwestorów.
#3. PetroChina
Początek XXI wieku okazał się wymarzony dla gigantów naftowych. Cena baryłki ropy w ciągu zaledwie sześciu lat wzrosła siedmiokrotnie, z 20 dolarów w 2002 do aż 140 w 2008. Był to złoty czas dla PetroChina, które zdołało nie tylko przebić ExxonMobil, dotychczasowego lidera w branży naftowej, ale również zostać najwyżej wycenianą firmą na świecie. W przeliczeniu na dzisiejsze stawki, PetroChina warte było wówczas nawet 1,7 bln dolarów. Nie potrwało to jednak długo. Zaraz potem przyszedł kryzys finansowy, a wraz z nim załamanie gospodarcze, w wyniku którego wartość PetroChina spadła o ponad 800 miliardów.
#4. Saudi Aramco
Saudi Aramco to jeden z największych graczy na rynku naftowym – największy m.in. pod względem dziennej produkcji. Aktualnie jego właścicielem pozostaje Arabia Saudyjska, jednak zaplanowana na nieodległą przyszłość oferta publiczna już w tym momencie sprowokowała szacunkowe wyceny na poziomie 1,5 biliona dolarów. Znów znacznie więcej niż w przypadku Apple.
#5. Standard Oil
Gdyby nie ustawy przeciwdziałające monopolowi, Standard Oil byłby dzisiaj prawdopodobnie największą firmą świata. Amerykański gigant naftowy, należący niegdyś do Johna Rockefellera, przed 1911 rokiem był najpoważniejszym graczem w całych Stanach Zjednoczonych. Przyrównując do współczesnych realiów, był większy zarówno od ExxonMobil, Chevron, BP, jak i Marathon Petroleum… razem wziętych. Wycena w dzisiejszej walucie? Skromny bilion dolarów.
I tuż poniżej granicy:
#6. Microsoft
W latach 1990–1999 wartość rynkowa Microsoftu wzrosła o 10 000%. Apple zyskało w tym czasie „zaledwie” 133%, różnica w potencjale obu firm wydawała się ogromna, a 613 miliardów dolarów, na jakie wyceniano wówczas Microsoft (0,93 biliona według kursu uwspółcześnionego), wydawało się kwotą zawrotną. Dzisiaj sytuacja na rynku się odwróciła, Microsoft wyhamował, a według niektórych wyczerpał znaczną część swojego potencjału. Inaczej Apple, które największe sukcesy ma jeszcze zapewne przed sobą.
#7. General Electric
Jeszcze jedną z firm, o których warto wspomnieć w kontekście astronomicznie wielkiej wyceny, jest General Electric. Jego wartość szacowano w 2000 roku na 600 miliardów dolarów, odpowiednik dzisiejszych 0,91 biliona. I w tym przypadku sytuacja mocno zmieniła się wraz z nadejściem kryzysu z 2008 roku. Wystarczył zaskakująco krótki czas, by wartość General Electric spadła niemal o 80%, aż do poziomu „zaledwie” 130 miliardów dolarów. To znacznie poniżej dzisiejszej wyceny Apple, ale – jeśli wziąć pod uwagę szczytowy moment firmy – GE także nie ma się czego wstydzić.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą