Prace braci z Bangladeszu, Manika i Ratana, mieliśmy okazję poznać już jakiś czas temu temu, teraz wracają ze swoim "zwierzątkiem domowym". Smok Drogo najchętniej bawiłby się z nimi przez cały dzień, przeszkadza w pracy i ciągle zajmuje czas, ale kto by się złościł na takiego słodziaka?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą