Archiwum Krótkich - czopki, brukselka i takie tam
- Jakie są najgorsze cztery lata w życiu blondynki?
- Szósta klasa.
* * *
- Witam! Czy przypadkiem nie zgubiłeś portfela?
- Nie.
- To pożycz stówę!
* * *
Mama do Jasia:
- Usiądź synku i opowiedz nam jakąś śmieszną historyjkę.
- Problem w tym, że nie mogę usiąść. Przed chwilą opowiedziałem śmieszną historyjkę o tatusiu.
Budda, ekstrahujący chemik i dziobek
Krótkie joki wędrują do archiwum - jeśli masz wrażenie że je już gdzieś czytałeś to możesz mieć rację - wisiały ostatnio na głównej stronie pewnej znanej strony na J
Pewien mezczyzna klocil sie z drugim, wreszcie podbiegl do Buddy i pyta: czy nie mam racji??
Budda na to: Jesli ja masz to daj ja takze swojemu przeciwnikowi.
* * *
Zobaczyl Budda ptaszka w klatce i pyta:
- Ile jest wart?
Handlarz:
- Dla ciebie za darmo.
Budda:
- Nie zrozumiałeś mnie, teraz już nie chcę go nawet w prezencie
* * *
Przychodzi baba do chemika
- Co pan robi?
- Ekstrahuje - odpowiada chemik
- To poproszę dwa
- Ilu braci Kaczyńskich potrzeba do wytapetowania pokoju?
- Dwóch - jeśli tylko odpowiednio cieńko się ich pokroi...
* * *
Baranina nie Windows, nie wiesza się bez powodu.
* * *
Przed snem żona mówi do męża:
- Mam ci coś bardzo nieprzyjemnego do powiedzenia. Ale powiem ci dopiero rano, bo inaczej nie mógłbyś spać przez całą noc...
* * *
Blondynka wsiadając do windy zauważa drugą blondynkę i pyta:
- Na drugie?
A druga jej odpowiada:
- Beata
* * *
Wpada szef do serwerowni:
- Dlaczego sieć nie działa!!!
- Bo serwer się zabendował.
- A może by tak po polsku!
- Jasne - wystąpił błąd w jądrze kernela...
* * *
W sklepie monopolowym :
- Chciałbym kupić jakieś dobre wino na dziesięciolecie ślubu.
Sprzedawca:
- Szanowny Pan chce świetować czy zapomnieć?
* * *
Z cyklu ostatnie słowa przed śmiercią:
BARANINA: Ale panowie, po co ten pasek!
* * *
Mężczyzna ogląda się nago w lustrze, nagle jego członek zaczyna się podnosić.
- Spokojnie, spokojnie to tylko ja!
* * *
Jakie są trzy pierwsze słowa, które słyszy Murzyn po założeniu garnituru z kamizelką?
- Oskarżony proszę wstać!
* * *
- Kelner w moim jajku jest kurczak!
- Kurczak? Zaraz dopiszę do rachunku...
* * *
Przychodzi do restauracji gość i pyta kelnera:
- Czy jest czarny kawior?
- Nie ma, ale możemy podać ryż i ciemne okulary.
* * *
Wchodzi Jasiu do klasy i puszcza bąka.
- Oj Jasiu, nieładnie! - karci go nauczycielka.
- Nieładnie? To może spróbuje jeszcze raz.
* * *
Mówi żona do męża:
- Jak będę stara to strzelę sobie z pistoletu w głowę
Na co mąż:
- Ognia!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą