Teoretycznie ma służyć za publiczny transport, praktycznie – gardzi zarówno pasażerami, jak i innymi uczestnikami ulicznego ruchu. Z gracją motyla spiernicza ci sprzed nosa, kiedy to po wyczerpującym sprincie, w końcu zbliżysz się do jego drzwi na odległość mniejszą niż metr.
Oto co ma Ci do powiedzenia autobus MPK.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą