Dziś oprócz telemarketerów także pracownicy helpdesku. Wesoło jest.
Kiedyś pracowałem na infolinii w T-Mobile. Było to w momencie zmiany marki z Ery na T-M. Dzwonię do klienta w sprawie przedłużenia umowy - Dzień dobry, nazywam się T.R. i dzwonię do pani z T-Mobile (ti mobajl) - (Na co klientka do mnie) Nie, dziękuję, nie chcę żadnych szamponów Timotei (i rzuciła słuchawką).
* * * * *
kons: Proszę powiedzieć co ma pani na pulpicie? kl. Rybki. kons: A coś jeszcze, jakieś foldery, programy? kl. Są tylko rybki i nic innego nie ma. kons. A gdzie pani ma pulpit? kl. No jak to gdzie, pod myszką.
* * * * *
Kiedyś dzwonił do mnie klient z prośbą o pomoc w zdiagnozowaniu problemu z dekoderem. "Bo wie pani, ja z tego prawie wcale nie mogę korzystać, bo ciągle mi staje...
Dla Chińczyków przerobienie starego samochodu jednej marki na nowy samochód zupełnie innej marki to nie problem, widzieliśmy już np. jak ze starego Nissana A31 ktoś zrobił Lamborghini Reventona, a dzisiaj zobaczymy, że stara Toyota MR2 też znakomicie się sprawdzi jako podstawa do zrobienia Lamborghini Murcielago własnej roboty.
Według lekarzy się da, więc czemu nie mamy próbować? Panowie! 65-letni Szwed przetarł nam szlaki. Mnóżmy się!
PONIEDZIAŁEK
Jeśli ktoś jeszcze nie wie jaka jest różnica między Polską a Iranem, to wyjaśniam: w Iranie Aleksander Kwaśniewski nie mógłby zostać prezydentem. Przykład:dwóch Irańczyków zostało skazanych za picie alkoholu na karę... śmierci. Nie chodzi jednak o zwykłe picie, bowiem mężczyźni dopuścili się rażącej recydywy. W stanie upojenia złapano już ich po raz trzeci. Zbrodniarze mogą uniknąć jednak najgorszego, o ile okażą skruchę. Kto jednak potępi alkohol, zwłaszcza po występach Polaków na Euro 2012, których nie dało się podsumować na trzeźwo?
WTOREK
A jednak są na świecie gorsze rzeczy nawet od picia alkoholu. Jedną z nich jest zaginięcie... pluszowego misia. Tym właśnie przypadkiem zajęła się ostatnio szwedzka policja, próbując pomóc dziewczynce o imieniu Tyra odnaleźć jej maskotkę. Jak dotąd nie pomogło ani rozwieszanie plakatów, ani komunikaty na Facebooku. Misiu! Nawet jeśli zostałeś zgwałcony i sterroryzowany, o ile czytasz ten wpis, wróć do Tyry!
ŚRODA
Co tam jednak miś, skoro można stracić rzecz znacznie cenniejszą. To genitalia, które pewnego dnia postanowił sobie uciąć 55-latek z Indii. Powód: kłótnia z żoną. Mimo, że rodzina Mahendra Pandita przywiozła do szpitala pojemnik z "mózgiem" mężczyzny, a lekarze dokładnie go przyszyli, medycy nie potrafią ocenić, czy narządy rozrodcze będą sprawne po tak bestialskim czynie. Biednemu mężczyźnie pozostaje tylko współczuć żony...
CZWARTEK
Do końca nie wiadomo czemu Hindus odciął sobie penisa i inne narządy, które pomagały mu normalnie myśleć. Faktem jednak jest, że inne genitalia będą mogły teraz chronić specjalne kondomy, albowiem oficjalny wzór opakowania prezerwatyw wybrano w Los Angeles. Będzie na nim widniała - a jakże - muszka, w Polsce kojarzona głównie z Januszem Korwinem-Mikke. Czy teraz amerykańska Polonia będzie więc mówiła przed stosunkiem "najpierw trzeba założyć Janusza"?
PIĄTEK
Nie ze względu na zakładanie Janusza, lecz z powodu nieumiarkowania w jedzeniu i piciu ma za to problem policjant z Wrocławia. Funkcjonariusz zatrzymał do kontroli jednego z właścicieli restauracji. Ten nie miał jednak dokumentów, zaproponował więc obiad "u siebie" w zamian za odstąpienie od wlepienia mandatu. Mundurowy przyjechał raz, potem drugi, trzeci... I to nie sam, bo na obiady zabierał osoby towarzyszące. W końcu restaurator się wkurzył i sam nagłośnił sprawę, bo stwierdził, że łapówka w ogóle mu się nie opłaca.
SOBOTA
Od takiego darmowego żarcia z pewnością musiał rosnąć brzuch, ale raczej nie tak, jak pewnemu 65-letniemu Szwedowi, u którego zdiagnozowano... ciążę. Gösta Eloffson przeraził się, gdy po oddaniu moczu do analizy dowiedział się, że za kilka miesięcy wyda na świat potomka. Na szczęście po dodatkowych badaniach okazało się, że lekarz był w błędzie, a za nietypowy wynik testu odpowiadały bakterie w organizmie. Trochę nieszczęśliwy z tego powodu 65-latek będzie więc wyczekiwał narodzin wnuka i prawnuka, spodziewanych w tym roku. Nie informuje, czy będzie jeszcze raz próbował zajść w ciążę.
NIEDZIELA
Może i 65-latek nie jest już w stanie zajść w ciążę, ale jednak wiek daje się we znaki. Wie dobrze o tym 49-letnia Australijka Penny Palfrey, która próbowała przepłynąć Cieśninę Florydzką bez zabezpieczenia przed rekinami. Nie dość, że żaden rekin nie chciał nawet trącić zębem babki dwojga wnucząt, to ta jeszcze musiała poddać się pod 40 godzinach podróży. Oficjalnym powodem rezygnacji z wyzwania był silny prąd. My Polacy wiemy, że prąd niestraszny bohaterom, inaczej nie wybralibyśmy elektryka na prezydenta. Penny niech próbuje szczęścia w klubie bingo i zostawi cieśninę młodszym - np. Krzysztofowi Ibiszowi.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą