Autentyki CCCL - I wszystko się wyjaśniło
Dziś o rodzącym się w bólu projekcie, zemście za dowcipy, trzylatku w kościele i o obsłudze w egipskim hotelu.
NO I BĘDZIE GRATISMiejsce akcji: Sklep narzędziowo-elektryczno-ogrodniczo-AGD-**uj-wie-co-jeszcze
Czas: Piątek przed długim weekendem, czyli czteroosobowa obsługa sklepu zap***dala jak małe samochodziki.
Do lady podchodzi starsza kobieta, kładzie na blat nożyce do krzewów i donośnym głosem przerywa właścicielowi rozmowę z innym klientem:
- Czy ja dostanę te nożyce jako gratis?
"Prezes" z miną pokerzysty zwrócił swoją uwagę na tę panią na 2 (góra 3) sekundy:
Biustofilia - dzień z życia człowieka uzależnionego
Cycki! – ryknąłeś uradowany. Kiedy drżącymi dłońmi przetarłeś swe zaparowane okulary, twa ekscytacja sięgnęła zenitu. Zawsze tak jest kiedy w gąszczu internetowych obrazków trafisz na kobiecą pierś. Pikawka zaczyna bić szybciej, a policzki pokrywają się silnym, czerwonym jak dupa dorosłego pawiana, rumieńcem. Jesteś biustofilem. Przyzwyczaiłeś się do tego, że wszystko widzisz przez pryzmat damskich krągłości. Nauczyłeś się z tym żyć.Od czegoś dzień trzeba zacząć. Wbrew temu co się niektórym wydaje, nałogowy amator jpg-owych piersiąt czasem się myje. I myć będzie się częściej, jeśli ktoś z domowników zainstaluje w łazience taki oto dozownik mydła.
Porozmawiamy dziś trochę o obrażeniach płci pięknej, wyjawimy jakie jest najlepsze imię dla dziecka oraz czemu hydraulikom nie daje się gotówki do ręki... Zapytałem kiedyś pewnego Chińczyka:
- Ile godzin dziennie pracujesz?
- Osiemnaście!
- Jak to możliwe?
- Poprosiłem szefa, żebym mógł ze względów rodzinnych pracować na 3/4 etatu!
by Samorodek* * * * *
- Czemu twoja żona jest cała w siniakach?
- A bo się smaruje na noc kremami, żelami, maściami, tonikami...
- I od tego jest w siniakach?
- Z łóżka się ześlizguje...
by Peppone* * * * *
Moja żona miała limo, więc zabrałem ją do lekarza. Wytłumaczyłem mu, że walnęła w drzwi, bo było ciemno.
Był bardzo wyrozumiały i zgodził się, że za to należał jej się porządny cios.
by Griffin* * * * *
- Boże, dlaczego świat, który stworzyłeś, jest pełen zła?
- Wypraszam sobie, ja go nie tworzyłem, ja prowadzę tylko hosting.
by Cieciu* * * * *
Wybrali się chłopaki na polowanie gdzieś nad Dnieprem. Dziczyzny nie znaleźli, więc postanowili się napić. Siedzą na łódce, chleją, nagle patrzą - a tu tuż obok łódki kaczka płynie. No to jak stali, tak ją w łeb wiosłem. Kaczka się zanurzyła, ale po chwili wypłynęła. Dostała repetę, znów się zanurzyła, znowu wypłynęła. W tym momencie słyszą głos z nadbrzeżnych szuwarów:
- Walcie, walcie, nie krępujcie się - to gumowa.
by Peppone* * * * *
Przychodzi kolega do Kartezjusza, drzwi otwiera jego matka:
- Czy jest Kartezjusz? - pyta.
- Chwileczkę - matka oddala się wgłąb mieszkania, po chwili wraca i mówi:
- Jest, bo myśli.
by fabick* * * * *
Wdałem się w straszną walkę wczoraj w klubie. Wszędzie krew, zęby się walały po parkiecie i wezwano policję.
Przez chwilę tego nawet żałowałem, ale potem pomyślałem:
- Pie*rzyć to, ona zaczęła!
by Griffin* * * * *
- Wiesz Rychu, że ja swemu synkowi Lexus dałem na imię?
- Ale z ciebie debil!
- Ale za to mam Lexusa.
by Leszek_z_balkonu* * * * *
Małżeństwo ze średnim stażem wybiera się w niedzielne popołudnie na spacer.
Żona jak zwykle nie wie co na siebie włożyć i ciągle coś mówi.
Mąż, który już ma tego dość, mówi:
- Poczekam na ciebie przed domem.
Po kwadransie wychodzi żona, ubrana kolorowo i z ustami wymalowanymi na żółto.
Mąż patrzy i po chwili mówi:
- Teraz musisz uważać!.. Bo jak z tym kolorem dalej będziesz tak dziobem kłapała, to ci jeszcze jakiś szpak dżdżownicę przyniesie!
by Samorodek* * * * *
Hydraulik po skończonej robocie zwraca się do zleceniodawczyni:
- No, babciu, flaszka się należy.
- Nie mam w domu, może lepiej pieniądze?
- Pieniędzy nie mogę, bo przepiję.
by PepponeWielopak weekendowy CCLXIV, czyli to, co się działo 100 Wielopaczków temu:Małżeństwo na spacerze po mieście. Żona wskazuje na jedną z wystaw:
- Kochanie, widzisz tę sukienkę? Zakochałam się w niej!
- To chodźmy stąd szybko, bo zaczynam być zazdrosny...
by sharkis
* * * * *
Pijany facio wraca w nocy do domu. Otwiera mu wqrwiona żona. Mężczyzna wchodzi chwiejnym krokiem, zamyka starannie drzwi, odwraca się do żony plecami i mówi:
- Na czwarte... proszsz... by oldbojek
* * * * *
- Halo, cześć!
- No cześć.
- Co słychać?
- Wszystko dobrze.
- Cholera, pomyliłem numery...
by Peppone
A tutaj znajdziecie cały Wielopak weekendowy CCLXIVChcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 363 poprzednie odcinki Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!
Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego! |