Co gryzie admina portalu porno

Lepiej nie sprawdzać własnoręcznie różnych urządzeń w zakładzie produkcyjnym. Ciężkie drzwi też lepiej pozostawić do otwarcia dorosłym. No i dziś kolejna gwiazda numeru - przygód kilka pewnej dziewczyny.

Nie powtarzajmy tego! Nigdy! Osobom, których psychika nie jest wypaczona stanowczo odradzamy lekturę, pozostałych zapraszamy, im i tak jest wszystko jedno...

WIELKA DMUCHAWA

Wakacje, rok 2007, miałem wtedy 11 lat i wybrałem się do mojego kuzyna. Jako że jego ojciec produkuje znicze i rozpałkę, pograliśmy chwilkę i zostaliśmy zmuszeni do pomocy. Wszystko ładnie pięknie, dopóki nie zaciekawiła mnie taka wielka dmuchawa, a raczej odsysacz pozostałości po cięciu rozpałki. Wiał z tego bardzo przyjemny wiaterek, aż nagle przysunąłem bliżej dłoń i usłyszałem krzyk kuzyna.

Jedną z najbardziej oczekiwanych i lubianych atrakcji wrocławskich juwenaliów jest... piwo! I nie, nie mam tu na myśli złocistego trunku będącego paliwem napędowym każdego szanującego się bojownika/bojowniczki, a projekt P.I.W.O., czyli Potężny Indeksowany Wyświetlacz Oknowy.

P.I.W.O. jest systemem oświetlenia o tyle niestandardowym, że jako wyświetlacza użyto jednego z akademików Politechniki Wrocławskiej, a odpowiednikami pikseli są okna.

Projekt jest tworzony przez Studenckie Koło Naukowe MOS, działające przy Katedrze Metrologii Elektronicznej i Fotonicznej na Wydziale Elektroniki Politechniki Wrocławskiej.

Główną ideą jest wykonanie narzędzia do niebanalnej rozrywki. Na wyświetlaczu co roku podczas juwenaliów prezentowane są najciekawsze filmy przysłane na adres koła. Budynek akademika posiada 10 pięter po 12 okien w rzędzie z każdej strony. Wprawdzie nie jest to zawrotna rozdzielczość, ale wyobraźni twórców nie przeszkadzają takie ograniczenia. Świadczy o tym coraz większa liczba projektów przysyłanych każdego roku.

Kichote pisze: Droga redakcjo JM. Mam problem. Czuję się odrzucony. Notorycznie. Przez lata olewały mnie i moje amory dziewczęta, które mi się podobały. Konsekwentnie odrzucano też wszystkie moje oferty pracy. W końcu znalazłem jednak upragnione dla mnie zajęcie. Zostałem Administratorem portalu erotycznego. Ale i tu dopadła mnie klątwa. Nie śpię, nie jem, pracuję 24 godziny na dobę. Ale tzw. współczynnik odrzuceń mojej strony nie maleje. Co robić? Pomocy!

Automatyczna pomoc Google mówi mi wprost: „Im bardziej atrakcyjne będą Twoje strony docelowe, tym więcej użytkowników odwiedzających Twoją witrynę zostanie na niej dłużej. Można zminimalizować współczynnik odrzuceń, dostosowując strony docelowe do wyświetlanych reklam i słów kluczowych”.

Chyba kumam – analizuję więc zapytania, po których zostałem w 100 procentach odrzucony. Oto lista z ostatniego tygodnia. Na początek hasła odnoszące się do pewnych części ciała i czynności, których internauci szukali na moim portalu. Niestety, nie znaleźli:
okrakiem na cycuszkach
badanie szczelności cipki
budowa pochwy- dzyndzel
byłem podniecony siku nie mogłem zrobić
mocno owłosione kuciapki
Owłosione piersi posłanek i posłów
całowałem się z teściową czy jestem zboczony?

Generalnie to zasada – wielu internautów chce znaleźć odpowiedzi na ważne życiowe pytania i tak wpisując w google znaleźli mnie. A wpisali:
czy coś się stanie gdy ma się przeciętą skórkę na jajkach?
czy można wypłukać spermę i uniknąć ciąży?
czy lady gaga zrobiła sobie z tyłu dupy kutasa?
jak poznać partnerkę po smaku?
jak się masturbować aby przeżyć kilkakrotny orgazm
czy sex przy rozwarciu na 2 cm może zaszkodzić
jaki rozmiar piersi musi być do pozycji na hiszpana

I bardzo życiowe pytanie zadane pewnie przez kobietę: „pierdzi, beka, chrapie i mu nie staje – co robić”. Ale internet ze względu na anonimowość powoduje, że ludzie mówią wprost o swoich pragnieniach i potrzebach.
mam ochotę na pocieranie łechtaczki palcem
moja ciocia łapie mnie za dupę i dobrze mi z tym
musiałam zdjąć ubranie i ułożyć je w kostkę
na przyjęciu wszyscy się ruchali
moja nauczycielka pochyliła się i pokazała dupę
lizałam majtki koleżanki po kroczu
zmiędliłeś moją suteczkę zmacałeś moją cipeczkę

Część zapytań w wyszukiwarkach ma formę rozkazów.
rozbieraj się będziemy się całować
wyskakuj "do naga"
chłopaki - zróbmy sobie dobrze
zdziel mnie paskiem po siusiaku
I bardzo popularne hasło „Oddam ci żonę do rżnięcia”

Ale nie wszyscy na szczęście odrzucają moją stronę. Niech będzie błogosławione google, które zaprowadziło krętymi kanałami sieci na moją stronę osobę, która wpisała hasło: „inspirujące opowiadania o bogu”. Ów poszukujący internauta spędził na mojej stronie rekordowy czas 5 godzin i 43 minuty, penetrując 80 procent stron. Mam nadzieję, że znalazł czego szukał.

PS Dla niewtajemniczonych „współczynnik odrzuceń, to procent odwiedzin tylko jednej strony lub odwiedzin, podczas których osoba opuściła witrynę po zobaczeniu strony wejściowej (docelowej)

A moja strona, która tak bardzo nie podobała się niektórym internautom, to www.nowakamasutra.pl