Szukaj Pokaż menu

Przed dłuuugim weekendem

9 135  
1   10  
Czyli poradnik dla dobrze kombinujących...
Tak, tak... kto dobrze kombinował, to biorąc 3 dni urlopu będzie miał 9 dni wolnych... Dla spryciarzy wybierających się w plener redakcja Joe Monster'a przygotowała kilka cennych porad...

1. Po pierwsze musimy się do wyjazdu przygotować.
Zabieramy wszystkie niezbędne rzeczy, czyli:
komputer, słownik języka machaczungów, spray przeciw komarom i dresiarzom, telefon najlepiej z grą 'wąż', plastikowe pudełko na rzeczy znalezione, baseballa (tylko, jeżeli zwiedzamy stadion Legii), paszport - najlepiej swój, latający tuningowany dywan w wersji super sport collection, scyzoryk MC Donalda oraz metalową kulę na szczęście.

2. Podstawowe reguły zachowania się między ludźmi:
Nigdy nie rozmawiaj z nieznajomym, Nie pokazuj się w dresach z paskami na żadnej ulicy, Pij tylko zdrową "wodę" np. WTK Soplica lub Łódkę Boss, zażywaj kąpieli tylko w nieoznaczonych miejscach, takich bezludne wyspy czy plaże nudystów, nie sikaj pod drzewami, bo kiedyś się zbuntują i ci nakopią do du......

Bzdury, głupoty i kłamstwa czyli REKLAMY

11 012  
2   6  
Gdy prasa, radio, telewizja i uliczne billboardy próbują zrobić ci papkę z mózgu, mamy dla ciebie tłumaczenie podstawowych słów używanych w języku reklamy. Czyli... co producent i agencja reklamowa mieli tak naprawdę na myśli...

NOWY - Inny kolor obudowy niż w poprzednim modelu.

ZUPEŁNIE NOWY - Części zamienne nie pasują do poprzedniego modelu.

EKSKLUZYWNY - Importowany produkt.

NIEZRÓWNANY - Niemal tak dobry jak konkurencyjny.

NIEZAWODNY W DZIAŁANIU - Nie ma żadnych regulatorów czy manipulatorów, które mógłbyś zaraz popsuć.

ZAAWANSOWANA TECHNOLOGIA - Agencja reklamowa nie ma pojęcia jak to w ogóle działa.

Tajemnice sprzętu AGD

12 714  
5   14  
Ostatnio zostałem zaproszony na okolicznościową imprezę z okazji urodzin pewnego kolegi koleżanki koleżanki. Miałem mieszane uczucia co do sensu udania się tam, z prostego powodu, że z dwudziestu paru osób zaproszonych znam zaledwie jedną, to znaczy jedną oprócz siebie, a przecież, tak naprawdę nie znam siebie za dobrze. Ludzie okazali się tacy nijacy, więc już miałem się poddać i opuścić lokal, ale ponieważ człowiek nie taki co by od czasu do czasu nie zjadł sobie czegoś dobrego, postanowiłem wynieść jednak coś dobrego z imprezy, a dokładnie trochę ciasta. Wiedziony przczuciem, że na pewno w piekarniku jest jeszcze z pół blachy tego rewelacyjnego sernika, którego schowałbym dyskretnie pod kurtkę i wyniósł, wszedłem do kuchni. Rzuciłem okiem na urządzenia AGD i znalazłem piekarnik.... otworzyłem piekarnik... piekarnik okazał się zmywarką... spojrzałem na to co w środku... wziąłem głęboki oddech... zrobiłem zdjęcie... i... zresztą sami zobaczcie zdjęcie...
5
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Bzdury, głupoty i kłamstwa czyli REKLAMY
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Pamiętnik znaleziony przy wiadrze ze szmatą
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas IV
Przejdź do artykułu Dyrektywa dyrektora
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Nagrody Darwina IV
Przejdź do artykułu Czasami mniej znaczy lepiej, czyli przykłady świetnego designu
Przejdź do artykułu To tylko Fizyka...
Przejdź do artykułu Z pamiętnika studenta

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą